Wszyscy wiemy, że wino może być pyszną częścią zdrowego stylu życia. I dla tych, którzy kochają jeść i pić dobrze - i my ' re guessing, że ' s większość naszych czytelników - te przyjemności stają się jeszcze większe, gdy my ' re skoncentrowany i aktywny każdego dnia.
Osobom pracującym w branży restauracyjnej i winiarskiej nie są obce dekadenckie posiłki, wyborne wino i niektóre późne noce. To sprawia, że pozostawanie w najlepszej kondycji fizycznej i psychicznej jest jeszcze ważniejsze. Wielu odnoszących sukcesy szefów kuchni, restauratorów i winiarzy zachowuje tę równowagę wyjątkowo dobrze. Przedstawiamy kilku z tych profesjonalistów, którzy dzielą się tym, jak sport i kondycja fizyczna dodają radości i pewności siebie do życia związanego z jedzeniem i winem. Od surfingu i biegania do kolarstwa górskiego i medytacji, ich historie są inspirujące.
Każda dyskusja o winie i wellness powinna zawierać naukę. Być może zauważyłeś coraz bardziej rygorystyczne wytyczne rządowe. Niedawno Wielka Brytania i Kanada zmniejszyły ilość spożywanego alkoholu, a nawet zaproponowały zerową ilość alkoholu jako jedyne bezpieczne podejście. Urzędnicy amerykańscy utrzymali definicję umiarkowanego spożycia na tym samym poziomie, ale usunęli z wytycznych zdrowotnych język, który wspominał o jakichkolwiek potencjalnych korzyściach. Podkreślając, że nie ma jasnych odpowiedzi, wszystkie trzy narody mają różne zalecenia. Nasz zespół redakcyjny przeczesał góry mylących, a często sprzecznych, badań nad tym, jak wino wpływa na nasze ciała. Odpowiedzieliśmy również na kilka powszechnych pytań dotyczących wina i zdrowia, od obaw o sen i suchy styczeń po COVID-19. Aby dowiedzieć się więcej o tym, jak spożycie wina wpływa na nasz mózg, serce, wagę, długość życia i więcej, przeczytaj naszą pełną relację w " Balancing Wine and Health. "
Wskazujemy również na niektóre z najlepszych wellness zorientowanych przygód w Kalifornii ' s kraju wina. Oprócz rosnącej listy światowej klasy spa, winnice oferują atrakcyjny wachlarz działań poza degustacją wina. Miłośnicy wina zmierzający do Napa, Sonoma lub Santa Barbara mogą przeplatać wizyty w sali degustacyjnej i posiłki w restauracji z wędrówkami, jazdą na rowerze i jogą po winnicy. Nie trzeba rezygnować z przyjemności życia dla zdrowia: Wino i wellness naprawdę mogą iść w parze.

Sarah Gott: Żelazna kobieta z Napa
Dyrektor ds. produkcji wina, Joel Gott Wines, Napa Valley
Poranki Sarah Gott zaczynają się tak: Pobudka, aby pływać okrążenia o 5:30, w domu o 7:00, aby zrobić śniadanie dla jej trzech nastoletnich dzieci, a następnie albo jazda treningowa na rowerze, albo 10-milowy bieg z psem.
Zanim Gott dotrze do winiarni - jest głównym winemakerem w Joel Gott Wines, firmie założonej przez jej męża - ma już za sobą ponad dwie godziny wyczerpującego treningu. A w weekendy i w tygodniach poprzedzających zawody, to zaangażowanie czasowe wzrasta.
" Uwielbiam strukturę i energię, które poranne treningi dają mi na resztę dnia ", mówi Gott. " Czuję się ożywiony i skoncentrowany, dzięki czemu mogę naprawdę skupić się na analizie laboratoryjnej i decyzjach degustacyjnych, które muszę podjąć w winnicy. "
Gott jest triathlonistą Ironman, czyli tym rzadkim gatunkiem osób, dla których zwykły triathlon to za mało. Zawody te - pływanie na dystansie 2,4 mili, jazda na rowerze na dystansie 112 mil i bieg na dystansie 26,2 mil - mogą zająć nawet najsprawniejszym ponad pół dnia. Sarah ukończyła sześć Ironmanów i kilkanaście Half Ironmanów na całym świecie, od Lake Placid w stanie Nowy Jork po Hawaje i Kanadę.
Trening i rywalizacja z różnorodną grupą międzynarodowych triathlonistów wzbogaciła jej życie w sposób, którego nigdy sobie nie wyobrażała. "Jedną z moich ulubionych rzeczy w tej podróży był sposób, w jaki mój świat się otworzył", opisuje. " Przemysł winiarski w Napa może być bardzo skupiony i wąski, a nawiązywanie przyjaźni i podróżowanie z ludźmi z tak wielu różnych krajów było niesamowitym doświadczeniem. Triathlon zabrał mnie tam. "
Dorastając w Napa Valley, Gott uwielbiała biegać i jeździć konno, ale to winiarstwo zawładnęło jej wyobraźnią. W 1993 roku ukończyła Uniwersytet Kalifornijski w Davis z tytułem magistra fermentacji i rozpoczęła pracę w Joseph Phelps Vineyards, gdzie w 2001 roku została mianowana winemakerem. "Bycie jedyną kobietą na stanowisku kierowniczym było naprawdę ciekawym doświadczeniem i dobrą okazją do rozwoju" - wspomina Gott.
Stint jako pierwszy pełnoetatowy winiarz w Napa ' s Quintessa następnie, ale wkrótce, jej mąż ' s niezwykle szybko rozwijający się biznes wina wymagał jej pełną uwagę. Oprócz megabrand - Sauvignon Blanc był wśród Wine Spectator ' s 2022 Top 10 Values of the Year - Gotts obsługi Gott ' s Roadsides, ikona sieci high-end burger joints w Bay Area i Napa Valley, jak również jadłodajni Station i wkrótce otworzyć pizzerii.
Podróż Gott do ekstremalnych sportów wytrzymałościowych rozpoczęła się ponad dwie dekady temu, od coraz dłuższych wyścigów. Ukończyła swój pierwszy Half Ironman w 2001 roku i dokonała skoku do pełnego Ironmana dwa lata później. " To ' to zdecydowanie inny poziom zaangażowania, " opisuje. " Więcej czasu na nogach i na rowerze, konkretnie, co jest naprawdę czasochłonne i oznacza więcej godzin z dala od rodziny w weekendy. " Największe dostosowanie? " Bycie bardziej zmęczonym! Muszę naprawdę pracować, aby upewnić się, że dostaję wystarczająco dużo snu, aby móc nadal funkcjonować w moim ' normalnym ' życiu. "
Były też zawrotne wzloty, w tym zajęcie pierwszego miejsca w swojej grupie wiekowej w Lake Placid Ironman. I zachwycające piękno miejsc wyścigów; wymienia Whistler (Kanada) Ironman, kurs otoczony przez oszałamiające jeziora i góry, jako jej ulubiony. " To bardzo wymagający, pagórkowaty kurs, ale widoki są tego warte. "
Oczywiście zdarzają się też poważne upadki. Podczas jej drugiego Whistler Ironman, zimny, ulewny deszcz padał na zawodników przez całą sześciogodzinną jazdę rowerem. Ponad jedna trzecia uczestników odpadła. "Moje ręce były tak zimne, że musiałam się zatrzymać i prosić ludzi o pomoc w otwarciu mojej butelki z wodą" - wspomina. Jej rodzina trzymała się z boku, wspierając ją przez cały wyczerpujący dzień.
Obserwując zarówno cierpienie, jak i euforię na mecie, jej dzieci "nauczyły się wiele o wytrwałości, poświęceniu, ciężkiej pracy i cieszeniu się podróżą" - uważa. Dzieci Gottsów są utalentowanymi sportowcami; najstarsza, Lucy, była jedną z najlepszych biegaczek dystansowych w Kalifornii w szkole średniej, a obecnie biega dla Uniwersytetu Nowojorskiego. Joel również uprawia sporty wytrzymałościowe, codziennie zaliczając długie biegi i przejażdżki rowerem górskim.
Gott zainspirowała kilka osób ze swojego zespołu winiarskiego do uprawiania triathlonu i znajduje wiele radości w osiągnięciach innych. Bo choć zawody nadają kształt jej treningom, to właśnie nauka i społeczność przynoszą jej największą satysfakcję.
" Żartuję, że gdybym mógł po prostu zrobić obozy treningowe i nie ścigać się, zrobiłbym to ", śmieje się. Pomaga organizować obóz treningowy w Napa, intensywne sześć dni bycia popychanym do nowych granic przy wsparciu trenerów. "Tak wiele osób uwielbia pomysł trenowania w tym pięknym miejscu, a także delektowania się winem na koniec ciężkich dni treningowych. "
Jakie są cele na przyszłość dla kogoś, kto ma już na koncie tak wiele trudnych wyścigów? Jest kilka Ironmanów w Europie, które Gott chciałaby przeżyć, ale przede wszystkim jest po prostu chętna do dalszego doskonalenia się jako sportowiec. "Jest tak wiele rzeczy, których musimy się nauczyć o sobie i o tym, co jesteśmy w stanie osiągnąć. Wciąż nie czuję się tak, jakbym miała swój najlepszy wyścig. "- K.B.

Eric Ripert: Zarządzanie z Mindfulness
Szef kuchni i restaurator, Le Bernardin, Nowy Jork
Czy to w telewizji reality, czy na dużym ekranie, egomaniaccy szefowie kuchni z zamiłowaniem do perfekcji są często przedstawiani jako bohaterowie. Restaurator i szef kuchni Eric Ripert może wydawać się stworzony do tej roli: jest klasycznie wykształcony we Francji, jest powszechnie znaną gwiazdą i posiada trzy gwiazdki Michelin w swojej nowojorskiej restauracji Le Bernardin. Ale on wybrał inną drogę.
" Kiedy byłem młodym kucharzem, miałem bardzo krótki temperament. Nie miałem problemu z byciem słownie obraźliwym. Potem nauczyłem się, że gniew nie jest cechą, ale słabością. Naśladowałem moich mentorów i myślałem, że to słuszna rzecz, ponieważ gniew przynosi wielką energię. Zajęło mi kilka lat, aby zdać sobie sprawę, że jestem w błędzie. Muszę się zmienić" - mówi Ripert.
Jego podróż do medytacji rozpoczęła się wraz z rosnącą świadomością buddyzmu, praktyką, do której coraz bardziej się angażował pod koniec lat 90. " Medytacja była częścią tej praktyki i jest związana z moimi studiami i odkryciem buddyzmu ", mówi. Te zasady pozostają siłą przewodnią dla Riperta dzisiaj, ponieważ służą do przynoszenia równowagi i szczęścia dla człowieka na szczycie zawodu znanego z nieubłaganej presji.
Ripert zaczyna swój dzień około 5:30. Zanim dom się obudzi, około 8 lub 8:30, znajduje czas na "bardzo zabawny rytuał" 12 pompek i 20 przysiadów. Następnie zajmuje miejsce w tym samym miejscu, co poprzedniego dnia i spokojnie medytuje, po czym w końcu idzie 45 minut do pracy. Raz w tygodniu spotyka się z mentorem Geshe Tashi Dorje, nepalskim mnichem tybetańskim. A kiedy czuje taką potrzebę, wybiera się na weekendowe odosobnienie do Indii, Himalajów lub do swojego domu na wsi.
" Destynacja ' nie ma znaczenia, ale poświęcić czas dla siebie, aby być silnym. Kiedy wracam zrelaksowany, odświeżony i inspirowany, to korzyści dla firmy ", mówi Ripert.
Być może dlatego Ripert ma wsparcie zarówno swoich pracowników, jak i żony, jeśli chodzi o poświęcenie czasu dla siebie. Jego formuła okazała się dobra dla wszystkich zainteresowanych. Co stworzyłem jest model, który działa całkiem dobrze i to w zasadzie mówi, "Co mam w moim życiu? Moja rodzina, mój biznes i ja, jako Eric. Musisz znaleźć równowagę między tymi trzema. ' Jeśli spędzam zbyt dużo czasu w biznesie, cierpi na tym życie rodziny. Wielu szefów kuchni znajduje kłopoty z rodziną. Wtedy muszę poświęcić duży kawałek harmonogramu na biznes. Myślę też, że to ' s bardzo, bardzo ważna część, aby znaleźć czas dla siebie, ale nie egoistycznie, " mówi.
Aby zapewnić swojemu zespołowi czas na pielęgnowanie siebie, restauracja jest zamknięta na sobotni lunch, a on nalega, aby każdy miał dwa dni wolnego w tygodniu.
Profesjonalna kuchnia jest ważnym miejscem, w którym trzeba mieć na uwadze nie tylko wykonanie na wysokim poziomie, ale także bezpieczeństwo. " Charakter kuchni zmusza do bycia zdyscyplinowanym i skupionym. Jest wilgotno, z mokrymi podłogami, ostrymi przedmiotami i gorącymi patelniami. Jeśli nie jesteś uważny i skupiony, zranisz się ", mówi Ripert.
Oczywiście, nawet najbardziej wyćwiczona kuchnia może mieć błędy lub zboczyć w chaos. To właśnie w tych momentach Ripert odbiega od stereotypowego szefa kuchni. "To są okazje do inspirowania. Będąc w teraźniejszości, będąc silny i nie tracąc jeden ' s temperament, a następnie wszystkie słabości są gone, " mówi.
Kiedy Ripert kończy swój dzień, robi 45-minutowy spacer do domu. Piwniczka z 1000 wybranych win, która zdobyła nagrodę Wine Spectator, nie stanowi dla niego pokusy. "Jestem bardzo zdyscyplinowany. To nie znaczy, że nie ' t docenić kieliszek wina lub ducha, ale piję sporadycznie i nie do nadmiaru, " mówi.
Ripert jest jasne, że medytacja może nie działać dla wszystkich, ale dla tych, którzy są zainteresowani dając mu spróbować, oferuje prostą zachętę: " Aby spróbować to nie ' nic nie kosztuje. It ' s free. Jeśli to ' nie działa, co straciłeś? "Historia współczującego francuskiego szefa kuchni może nie być wspaniałym reality TV, ale jest to opowieść o szczęściu dla Riperta, jego gości i wszystkich wokół niego. - J.L.

Carlo Mondavi: Przygoda na świeżym powietrzu
Winiarz, Winiarnia RAEN
Nawet dla najbardziej utalentowanych sportowców osiągnięcie równowagi między pracą a życiem prywatnym może być nieuchwytne. Zanim formalnie wszedł do branży winiarskiej, Carlo Mondavi, wnuk legendarnego Roberta Mondavi z Napa, był profesjonalnym snowboardzistą, zajmując pierwsze miejsce w wielu światowej klasy zawodach, w tym Big Air & Style w U.S. Snowboard Grand Prix i World Games France Big Air, w 2001 roku.
Jednak w ostatnich latach gwałtownie rosnące wymagania jego firm winiarskich i technologicznych uniemożliwiły Mondaviemu przeżywanie przygód na śniegu i w górach, które ceni. Na początku stycznia tego roku w tragicznym wypadku na skuterze śnieżnym zginął jego drogi przyjaciel i mentor Ken Block - współzałożyciel obuwia DC oraz ikona snowboardu i jazdy samochodem rajdowym. Dla Mondaviego ta strata była sygnałem ostrzegawczym.
" Każdego roku Ken zadzwoniłby i zaprosił mnie do przyłączenia się do niego na przygodę, a ja powiedziałbym, że jestem zbyt zajęty pracą ", Mondavi dzieli się. " Nigdy nie mogę odzyskać tego czasu z nim, a to uświadomiło mi, czego brakowało mi w moim życiu. Stałem się odłączony od języka gór i od natury, i musiałem znaleźć więcej równowagi. "
Mondavi honoruje swoją rezolucję 2023, kierując się na północ do Tahoe przez większość weekendów na sesje snowboardowe i rezerwując wycieczki śnieżne i surfingowe do Portugalii i Japonii. " Bycie w naturze i rzucanie wyzwań utrzymuje wewnętrzne dziecko we mnie przy życiu; utrzymuje mnie spokojniej i napędza moją ciekawość i kreatywność. Moja wizja przyszłości mojego życia jest tak inna teraz, gdy ''podjąłem to zobowiązanie do siebie. "
Dorastając w Napa, Mondavi skupiał się kiedyś wyłącznie na przygodach. Jako dziecko jeździł na deskorolce, wspinał się na skały lub surfował po wybrzeżu Sonoma. Po odkryciu snowboardu w szkole średniej i krótkim czasie, gdy dwa lata później zajął pierwsze miejsce w stanie Kolorado w USASA slopestyle w 1998 r. (konkurencja obejmująca skoki i triki), Mondavi zaczął przyciągać głównych sponsorów. Po ukończeniu szkoły średniej spędził cztery lata na profesjonalnych zawodach w Stanach Zjednoczonych i Europie.
Chociaż odniósł wiele obrażeń - w tym złamał nos, kość oczodołu, żebra, obojczyk, mostek i nadgarstek - jego decyzja o opuszczeniu profesjonalnego toru była tak naprawdę po to, aby realizować inne powołanie. " Naprawdę wiedziałem, co chcę robić. Chciałem uprawiać rolę i robić wino. "
Mondavi najpierw dołączył do swojego ojca, Tima, w Continuum, butikowej, skoncentrowanej na Cabernetach posiadłości w Napa, założonej w 2005 roku. Ponad dekadę później wraz z bratem Dante stworzył RAEN Winery na Wybrzeżu Sonoma, skupiając się na chłodnym klimacie, pojedynczych winnicach Pinot Noir. Wraz z żoną, Giovanną Bagnasco, produkują również wino we włoskiej posiadłości Sorì della Sorba, niedaleko rodzinnej posiadłości Brandini w Barolo.
Jednak lwia ' s część jego czasu w tych dniach jest spędzana na Monarch Tractor, firmie, którą założył w 2018 roku z trzema partnerami, aby stworzyć elektryczne, samonapędzające się inteligentne ciągniki, aby umożliwić rolnikom ekonomiczne gospodarowanie i odejście od chemikaliów. " Populacja motyli Monarcha została zepchnięta na skraj wyginięcia, głównie z powodu stosowania herbicydów w rolnictwie, " Mondavi wyjaśnia z firmy ' imiennik owada. " Jeśli możemy pomóc przemysłowi winiarskiemu wyeliminować chemikalia, w szczególności Roundup, wierzę, że Traktor Monarcha zrewolucjonizuje sposób, w jaki gospodarujemy. "
Monarch zatrudnia obecnie 300 osób, a kiedy pierwsze ciągniki o zerowej emisji stały się dostępne pod koniec 2022 roku, niektóre z największych nazwisk w kalifornijskim winie, w tym Kendall-Jackson, Frog ' s Leap i Gallo, ustawiły się w kolejce, aby je kupić.
" Istnieją powołania w jednym ' s życia, a Monarch jest jednym z tych powołań, co jest dlaczego I ' m bardziej zajęty niż kiedykolwiek w moim życiu, ale I ' ve zostały zaniedbując kawałek przygody ", mówi, który wziął żniwo na jego samopoczucie. " Ponieważ kocham to, co robię, a praca jest tak ważna, może być trudno odłączyć się. "
Podejmując na nowo wyzwania na świeżym powietrzu, Mondavi czerpie inspirację od swojego bohatera, Yvona Chouinarda, założyciela firmy Patagonia i oddanego działacza na rzecz klimatu. "Yvon mówi o tym, jak ważne są przygody, aby być kreatywnym zawodowo. Stworzył ścieżkę, która pokazuje, że ''można odnieść niebywały sukces, jednocześnie ciesząc się podróżą i poświęcając czas na doświadczanie natury. "
Teraz, gdy "wraca na zewnątrz", Mondavi zauważa, że dzięki temu lepiej wykonuje swoją pracę: "Kiedy jestem związany z naturą, kiedy moje stopy są w wodzie, czekając na falę lub jestem w górach, część mnie jest ponownie obudzona i czuję się bardziej uziemiony. I ' m ostrzejszy, jaśniejszy, mniej wypalony. Aby być lepszym, bardziej kreatywnym rolnikiem, winiarzem i przedsiębiorcą, muszę podjąć to zobowiązanie, aby zamknąć laptopa i wyjść na zewnątrz. "- K.B.

Marcus Samuelsson: Bend It Like Marcus
Szef kuchni, restaurator i osobowość telewizyjna Red Rooster, Hav & Mar, New York
" Kiedy przyjechałem do Nowego Jorku w wieku 22 lat, nie ' wiedziałem, co to jest równowaga ", mówi Marcus Samuelsson. Wychowany w Szwecji szef kuchni zastanawia się nad wczesnymi latami 90. w amerykańskich fine diningu, kiedy kultura była " pracować tak ciężko, jak to możliwe, stopa do pedału, a następnie zrobić wszystko od nowa jutro. "
Samuelsson robił to właśnie przez wiele lat. W wieku 24 lat został mianowany szefem kuchni w renomowanej restauracji Aquavit na Manhattanie, a wkrótce potem stał się najmłodszym w historii, który otrzymał trzygwiazdkową recenzję od The New York Times. Fundacja Jamesa Bearda uznała go w 2003 roku za najlepszego szefa kuchni w Nowym Jorku.
Samuelsson zaczął budować własne imperium restauracyjne, z Red Rooster w Harlemie (dzielnicy, w której Samuelsson wciąż mieszka z żoną, Mayą Haile, i dwójką dzieci), a następnie z lokalami w Miami, na Bahamach, w Kanadzie, Szwecji i Skandynawii. Samuelsson jest sędzią w programach telewizyjnych Chopped i Top Chef, a także gospodarzem i producentem wykonawczym serii No Passport Required, jest także płodnym autorem książek kucharskich.
Ale nieubłagane, kręcące się w głowie tempo kosztowało go zdrowie fizyczne i psychiczne.
" Nie ' myślę, że znalazłem równowagę, dopóki nie spotkałem mojej żony. Ostrzegła mnie, ' Jesteś bliski wypalenia ', a dzięki jej byciu [tam] i jej praktyce jogi, byłem w stanie nadać priorytet większej sprawności fizycznej i czasu rodzinnego. Stało się jasne, że aby tworzyć, muszę być sprawny, więc jest to coś, na co kładę premię. "
Sport był niegdyś główną pasją Samuelssona, wybitnego piłkarza, który jako nastolatek marzył o profesjonalnej grze. Zniechęcony do tej drogi ze względu na swój niski wzrost, nigdy nie stracił pasji do gry. "Przez całe życie robiłem dwie rzeczy: gotowałem i grałem w piłkę nożną. "
Samuelsson dołączył do ligi w centrum Manhattanu, Chinatown Soccer Club, gdzie często gra mecze pick-up, a także przyjął rolę głównego trenera kulinarnego w głównej drużynie ligowej New York City Football Club, aby być bliżej sportu. " Uwielbiam poznawać chłopaków z drużyny, chodzić na ich mecze z moją rodziną i uczyć ich, jak poprawić swoją dietę. Wielu z nich przyjeżdża do Nowego Jorku po raz pierwszy, a jedzenie jest ogromną częścią bycia sportowcem. " On również czasami dołącza do zespołu ' sesje treningowe.
Większość dni, choć, bieganie jest Samuelsson ' s najbardziej skuteczną ścieżką do fitness. " Dostanie w treningu każdego dnia jest coś trzeba naprawdę walczyć i struktury ", nauczył się. Samuelsson codziennie rano zabiera syna do szkoły, a następnie idzie pobiegać - najczęściej po 6-milowej pętli wokół Central Parku. On ' s uruchomić Nowy Jork Maraton miasto dwa razy. " Uwielbiam treningi do dużych wyścigów; musisz być tak zaangażowany ", mówi. " A potem dzień wyścigu jest rodzajem świętowania. " Wraz z wiekiem, on ' s również dbać o swoje ciało w inny sposób, włączając maszyny wioślarskie i treningi na bieżni. "Myślę o moich plecach i stopach. My kucharze używamy naszych ciał dużo, a ja chcę pozostać w tej linii pracy ", mówi.
Równowaga oznacza także poświęcenie czasu swoim restauracjom. " I ' ve pracował w gościnności przez długi czas. I don ' t take long vacations, so yes, there are sacrifices I make, but if I ' m not see my family or don ' t have time in nature, I can ' t create, " he adds.
W cztery noce w tygodniu, kiedy pracuje na podłodze w jednej z restauracji, wraca do domu o 23:30, aby podzielić się kieliszkiem wina lub herbaty ze swoją żoną, co jest dla niego bardzo ważnym rytuałem. "To najlepszy sposób, aby zwolnić i przetworzyć to, co jest za nami i co jest przed nami. To magiczny czas. "
Samuelsson, który dorastał w czasach najcięższej pracy w restauracjach, stawia na inny styl życia swojego zespołu. W jego najnowszej restauracji w centrum Manhattanu, Hav & Mar (szwedzko-etiopskie menu celebrujące jego dziedzictwo), celem jest, aby personel pracował tylko cztery dni w tygodniu. "Jeśli chcemy nadal przyciągać najlepszych ludzi w naszej branży, musimy stworzyć sposoby, aby mogli pracować w restauracji, a także mieć życie poza tą pracą. To jest dla mnie bardzo ważne. Fine dining nie powinien oznaczać wypalonego personelu - to nie jest jakość. "- K.B.

Laura Bianchi: Posed for Success
Winiarz, Castello di Monsanto, Toskania
Więc uważasz, że twój szef może być nieprzewidywalny i bez serca? Laura Bianchi ma cię pokonać: " Myślę, że moim głównym szefem jest Matka Natura. Zarządzanie nią jest bardzo stresującą częścią pracy" - mówi. " Pamiętam mój pierwszy rocznik, 1989, i to było tak słabe zbiory, że nie ' umieścić żadnego wina w butelce i płakałem ... Większość ludzi myśli, że ponieważ mieszkamy na wsi, mamy idylliczne życie z spokojnych chwil, ale większość czasu to ' s odwrotnie. Jest to rodzaj biznesu, w którym nie można kontrolować wszystkiego. "
Na szczęście Bianchi znalazł w sobie siłę, by wytrwać przez ten pierwszy rocznik i teraz ma na swoim koncie ponad 30 jako winiarz i właściciel toskańskiego Castello di Monsanto. Z 178 akrów winorośli w czterech wysoko położonych winnicach, Monsanto uprawia godne pozazdroszczenia gospodarstwa w Chianti Classico.
Na szczycie Monsanto jest Il Poggio, winnica, że Laura ' s ojciec Fabrizio po raz pierwszy zdecydował się na winifikacji na własną rękę w 1962 roku, ruch uznany za początek pojedynczej winnicy Chianti Classico. Do 1968 roku on ' d porzucił włączenie białych winogron. Dziś, winnica pozostaje wizytówką nieruchomości, użyczając swoją nazwę do Monsanto ' s gran selezione.
Na szczycie rzędów Sangiovese, Canaiolo i Colorino w Il Poggio znajduje się trójkątna kamienna platforma zbudowana dla celów widokowych. Bianchi czasami przychodzi tu, aby poćwiczyć jogę. " Pewnego dnia postanowiłem uprawiać tam jogę. To było niesamowite - trudne do opisania - i czułem się częścią uniwersalnej energii. To ' to naprawdę wyjątkowe miejsce dla mnie, aby zrobić jogę ", mówi.
Bianchi jest uczennicą jogi od ponad 30 lat. Zaczęła praktykę podczas treningu w Narodowej Reprezentacji Włoch dla Nowoczesnego Pentathlonu, wydarzenia, które obejmuje szermierkę, pływanie, elementy jeździeckie, bieg i strzelanie z pistoletu. " Joga jest naprawdę pomocna przed grami. Jedną z umiejętności jest strzelanie, a bycie wewnątrz siebie jest tak ważne ", mówi. Bianchi zdobył mistrzostwo Włoch w 1984 roku. Zajęła również miejsce nr 22 na mistrzostwach świata w Polsce w tym samym roku.
Bianchi nadal praktykuje jogę, pranajamę i medytację. W miejsce zawodów pięcioboju, znajduje sposoby na zastosowanie tych praktyk w swoim życiu w winie. " Jeśli ćwiczyłam jogę przed rozpoczęciem mieszania wina rano, czuję, że moje zmysły, mój nos, moje podniebienie są bardziej obudzone i świadome. Widzę i smakuję różnicę w mojej koncentracji. Jeśli degustujesz z umysłem, jesteś w innym miejscu i wynik jest inny ", mówi.
Bianchi dzieliła się swoją pasją z innymi, m.in. rozpoczynając naukę jogi u swoich dzieci w wieku około 3 lat. Kilka osób pracujących w winnicy również ćwiczy jogę codziennie. Bianchi uważa, że joga pomaga jej w myśleniu, znajdowaniu równowagi i podejmowaniu decyzji. To nawet pomogło jej pogodzić się z tym kapryśnym szefem. "Myślę, że jest pewien element, który przenoszę na wino, szacunek dla gleby, który jest w stylu Monsanto. Chcę szanować to, co produkuje Matka Natura. Myślę, że jest to kluczowy element w stylu wina. "
Bianchi mówi, że zyskała również ogromny szacunek dla swojego ojca i jego wizji Monsanto, co pozwoliło jej odłożyć na bok potrzebę, którą wielu młodych ludzi czuje, aby dokonać rewolucyjnych zmian. " Myślę, że jest to postawa, której nauczyłam się w jodze - uczyć się i rozumieć, i znaleźć właściwy kierunek krok po kroku ", mówi. - J.L.

Bobby Stuckey: Exercising Self-Control
Restaurator i sommelier, Frasca i Pizzeria Locale, Colorado
Kiedy Bobby Stuckey miał 29 lat i pracował jako główny sommelier w The Little Nell w Aspen, Colo, gdzie znajduje się jedna z najbardziej elitarnych list win, podjął decyzję: Nigdy nie wyjdzie na drinka z przyjaciółmi po swojej zmianie w pracy.
W branży, w której pijackie spotkania towarzyskie do późnej nocy są standardową procedurą, jego postanowienie było niezwykłe, ale takie, które pozwoliło mu utrzymać poziom sprawności fizycznej imponujący nawet dla byłego zawodowego kolarza (którym jest). Oprócz prowadzenia imperium hotelarskiego, które zbudował w ciągu ostatnich kilku dekad (Frasca i Pizzeria Locale w Boulder, Colo. oraz Tavernetta i Sunday Vinyl w Denver, jak również włoska marka wina Scarpetta), Stuckey biega 50 mil tygodniowo, z długą przejażdżką rowerową w każdą niedzielę. Startuje też w co najmniej jednym maratonie rocznie.
" Kocham ten przemysł i chcę być w nim na zawsze ", mówi. "Denerwuje mnie, że profesjonaliści restauracji są często celebrowane jako hard-partying gwiazdy rocka. Nie można tak żyć przez długi czas, to nie jest trwałe. "
Urodzony w rodzinie entuzjastów sportów wytrzymałościowych, Stuckey przebiegł swój pierwszy wyścig na 10 km w wieku 7 lat, a następnie przeniósł się na triatlony, stając się w końcu profesjonalnym kolarzem do wieku 25 lat.
Jako samozwańcza konkurencyjna osoba, Stuckey mówi, że dreszcz wyścigów był pędem, ale jego uzależnienie od ćwiczeń biegnie głębiej. "Zawsze walczyłem z poważnym ADD [zaburzeniem uwagi] i dysleksją, ale nigdy nie brałem leków", wyznaje. " Dorastając, moje oceny w szkole były zawsze znacznie lepsze podczas sezonu biegowego i toru, więc to nie ' zajęło mi długo, aby zdać sobie sprawę, że potrzebuję ćwiczeń, aby się skoncentrować. "
Koncentracja jest niezbędna do zarządzania jego złożonym biznesem hotelarskim, w tym, że Stuckey nadal pracuje na podłodze w Frasca pięć lub sześć nocy w tygodniu. Zamiast koktajli po pracy, zespół Frasca Hospitality Group zaczął jeździć na rowerze w niedziele, ostatnio kończąc słynny 79-milowy Copper Triangle, kurs, który obejmuje trzy wspaniałe przełęcze w Kolorado.
Większość dni, choć, bieganie jest jego go-to. "Uwielbiam kolarstwo i jestem w tym lepszy, ale bieganie jest bardziej efektywne czasowo" - mówi. "Kolarstwo będzie moim golfem na emeryturze. "Tego ranka, kiedy z nim rozmawialiśmy, właśnie skończył 10-milową pętlę z treningiem interwałowym wzdłuż szlaków w Boulder, co zajęło mu około 75 minut. Bieganie jest również dostępnym treningiem, kiedy jest w drodze, a kiedy podróżuje do pracy, stara się wybierać hotele w pobliżu ciekawych szlaków biegowych.
Poza utrzymaniem kondycji i koncentracji, bieganie jest ostateczną terapią na stres, jak uważa. Przez cały czas trwania pandemii, Stuckey stał się jednym z najważniejszych głosów branży restauracyjnej, współtworząc Independent Restaurant Coalition i opowiadając się za pomocą finansową w rządowym ' pakiecie stymulacyjnym, aby uratować tysiące małych firm. " Podczas wyłączenia, byłem na telefonach Zoom codziennie przez wiele godzin, pracując ciężej niż kiedy moje restauracje były otwarte ", odzwierciedla. Aby poradzić sobie z niepokojem, połączył się z kolegą i zaczął biegać dwa razy dziennie, aby trafić 100 mil w jednym tygodniu.
" Picie późno z kolegami prawdopodobnie ' nie jest najlepszym sposobem radzenia sobie ze stresem, " radzi. " There ' s wiele do powiedzenia na czytanie i słuchanie muzyki, aby stworzyć lepsze wzorce snu. " Stuckey ' s nightly rutyna zazwyczaj wygląda tak: Dom przez około 11 p.m., prysznic, jedno piwo, muzyka, rozmowa z żoną (która, na szczęście dla niego, jest nocną sową) i łóżko około północy. A potem, wypoczęty, wstaje na czas na poranny bieg.
Jaka jest jego ulubiona playlista lub podcast na długie biegi? " Nigdy nie biegam z wkładkami do uszu. Chcę być oderwany i wolny od technologii" - mówi. " Niektóre z moich najlepszych pomysłów i moje najbardziej kreatywne myślenie dla naszej grupy restauracyjnej wydarzyły się podczas tych biegów. "- K.B.

Jean-Charles Cazes: Fale odmłodzenia
Dyrektor Famille JM Cazes, Château Lynch Bages, Bordeaux
Jak to robią surferzy, Jean-Charles Cazes przemierzył cały świat w poszukiwaniu idealnego miejsca - od Indonezji po Kostarykę, Nikaraguę, Puerto Rico i Malediwy, gonił za dreszczem fali, odkąd poznał ten sport w wieku 12 lat.
Dzisiaj, najprawdopodobniej znajdziesz go rano z deską wzdłuż wybrzeża Atlantyku w Bordeaux, gdzie nauczył się surfować, gdy dorastał w rodzinnym Château Lynch Bages. "Surfowanie oczyszcza wszystko" - opisuje Cazes. " Niektórzy ludzie dostają kopa z golfem, ale uważam, że surfing najbardziej fantastyczną terapię zapomnieć swoje zmartwienia. Po dobrej sesji surfowania ' jestem pełen energii, a moja głowa jest pełna obrazów wielkich fal przez resztę dnia. "
Cazes, potomek bordoskiej rodziny królewskiej, został nazwany na cześć swojego pradziadka, który w 1939 roku kupił Château Lynch Bages w Pauillac. Po karierze w finansach, Cazes przejął stery od swojego ojca Jean-Michel i teraz steruje daleko rozrzucone imperium wina jego rodzina zbudowała, z winnicami w całej Francji i za granicą, w tym Châteauneuf-du-Pape ' s Domaine des Sénéchaux. Ale Lynch Bages, z widokiem na rzekę Gironde, pozostaje duchowym i fizycznym centrum dynastii rodzinnej, i gdzie Cazes przychodzi do pracy każdego dnia.
W przeciwieństwie do winiarstwa, surfing nie był ' t częścią dziedzictwa rodzinnego. " Surfing był trudny jako dziecko, ponieważ moja rodzina nie lubi sportów wodnych i moi rodzice nie byli ' s wielkie pływaków; nie rozumieli go i byli zaniepokojeni ", mówi Cazes, najmłodszy z czterech dzieci i tylko chłopiec. Jego mentorstwo w sporcie przyszedł przez związek rodzinny, pro surfer Miki Dora, którego ojciec Miklos był bliskim przyjacielem rodziny Cazes i wpływowy i znana postać w handlu winem (według Cazes, był linchpin między Baron Philippe de Rothschild i Robert Mondavi na tworzenie Opus One). Dora spędzała lato z rodziną Cazes w ich domu w Cap Ferret i stała się legendą francuskiego surfingu.
Lokalna społeczność surfingowa na półwyspie Médoc obejmowała pewne nakładanie się branży winiarskiej. Cazes ' częsty kumpel surfowania jest Thibault Despagne, właściciel Bordeaux ' s Château Mont-Pérat w Entre-deux-Mers. "Nasze pierwsze podróże surfingowe były do Maroka; to klasyczny kierunek dla młodych francuskich surferów. Jak tylko dostaniesz prawo jazdy ', jeździsz do Maroka. "
Jest jedna słynna fala, która sprowadza surferów z całego świata do Bordeaux: Mascaret. Mniej więcej raz w miesiącu, gdy zmieniające się pływy, dominujące wiatry i fazy księżyca wyrównują się, morze popycha swell w górę rzeki Gironde, dając surferom 3-milową falę do jazdy w górę rzeki przez kraj wina. "Doświadczenie jest magiczne, zwłaszcza o świcie na zamglonej rzece" - mówi Cazes. " Widziałem światowej klasy surferów, którzy są przyzwyczajeni do dużych fal, mają prawdziwy wybuch na Mascaret. " On i Despagne rozmawiali o crafting cuvée w fali ' s honor.
Pogodzenie życia w biznesie winiarskim z pasją do surfingu może być wyzwaniem. Cazes od dawna podziwia swojego przyjaciela Marka Lartigau, współwłaściciela BNP, importera win z Bordeaux, który mieszka w Long Beach, nadmorskim mieście w pobliżu Nowego Jorku. "Jest on świetnym surferem i jedyną osobą, jaką znam, która potrafi surfować w dobrych warunkach przez cały rok, a jednocześnie utrzymać pracę. Często przyjmuje zamówienia przez telefon na parkingu przy plaży. "
Aby " zmaksymalizować surfing " w swoim własnym życiu, Cazes niedawno zbudował dom w zachodniej części Médoc bardzo blisko Atlantyku w miejscowości o nazwie Hourtin. " Mogę być w winiarni w Pauillac w 30 minut i ja ' s tylko kilka kilometrów od oceanu, " opisuje. " I ' ll dopasować w sesji surfowania o świcie przed pracą, lub złapać kilka fal o zmierzchu w lecie, gdy dni są długie. "
Początkowo chodziło o stworzenie swobodnej chaty surfingowej, która miałaby służyć jako drugi dom, ale szybko stała się jego głównym miejscem zamieszkania. Cazes surfuje przez cały rok, ponieważ przybrzeżne wody Bordeaux nigdy nie są karkołomnie zimne, a on sam ograniczył swoje podróże służbowe. "To, czego nauczyła nas pandemia, to fakt, że tylko tyle podróży służbowych jest naprawdę koniecznych. "
Spędzając więcej czasu zarówno w pobliżu oceanu, jak i swoich winnic, znajduje się bardziej połączony z naturą i sobą. " Kiedy surfujesz, musisz być w zgodzie ze wszystkimi elementami natury, albo możesz zostać zrzucony na głowę ", mówi Cazes. " To ' jest podobne do zarządzania winnicą - musisz być wrażliwy na każdy aspekt natury, który cię otacza. "- K.B.

Marc Vetri: Grappling for Balance
Szef kuchni i restaurator, Vetri Cucina, Filadelfia
Jak wielu ludzi z pasją oddających się swojej pracy, szef kuchni Marc Vetri mógłby z przyjemnością pracować siedem dni w tygodniu. Ale w miarę jak jego rodzina - i rodzina jego restauracji - wciąż się powiększała, przyznał, że ważne jest znalezienie równowagi. " Moja trzecia restauracja została otwarta na tydzień przed moim trzecim dzieckiem. Wróciłem do domu i powiedziałem: "Myślę, że będę pracował pięć dni w tygodniu. ' Kocham pracę. Tak, to ' s konieczne, aby rozpoznać potrzebę wycofać się, lub że moja żona po prostu potrzebuje trochę więcej pomocy ", mówi Vetri, który otworzył Wine Spectator Best of Award of Excellence zwycięzcy Vetri Cucina w 1998 roku.
Pochodzący z Filadelfii szef kuchni ma prostą radę, jak znaleźć radość w fitnessie. " Musisz zadbać o siebie. I ' ve always liked to workout, ale to ' s nie tylko o podnoszenie ciężarów, ale robienie czegoś, co kochasz ", mówi. Począwszy od gorączkowego otwarcia swojej pierwszej restauracji, Vetri wyrobił sobie nawyk uderzania do klubu sportowego w porze lunchu, aby grać w koszykówkę, często napotykając poważną konkurencję ze strony graczy z college'u i innych lokalnych gwiazd boiska. "To było niesamowite," wspomina Vetri. " Ale dostałem się do około 40, a moje kolana zaczęły boleć i I ' d have to stretch 45 minut przed i po grze. "
To właśnie w tym czasie stary przyjaciel przedstawił mu brazylijskie jiu jitsu (BJJ), a Vetri wraz z kilkoma swoimi kucharzami zaczął uczęszczać na sobotnie zajęcia. Chociaż jest to sztuka walki, BJJ nie zezwala na uderzenia, zamiast tego koncentrując się na kontrolowaniu i pokonywaniu jednego ' s przeciwnika poprzez różne uległe trzymania.
" To po prostu ze mną rezonowało. Naprawdę mi się podobało. I to był po prostu rodzaj tego niesamowitego uwolnienia. I ' d nauczyć się nowych ruchów i toczyć z chłopakami i jeśli przegapiłem sobotę, I didn ' t czuć to samo, " mówi.
Mając 15 lat pod pasem (dosłownie czarny pas), Vetri jest utytułowany w tym sporcie, mając na koncie medale w World Masters. W tym roku zamierza ponownie stanąć do rywalizacji. Vetri zwraca uwagę, że BJJ zachęca do sprawności i siły, ale pod wieloma względami są one drugorzędne w stosunku do techniki, więc zdolny zawodnik może kontynuować przez całe życie. " To ' to dużo więcej niż meatheads walczący ze sobą. It ' s mniej o sile niż obserwowanie i znajomość drugiego faceta. Musisz myśleć jak cztery ruchy do przodu. To ' to fizyczne szachy, " wyjaśnia Vetri.
Każdy kto trenuje fizycznie wie, że dieta jest ważnym składnikiem sukcesu. " Słuchaj, jako szef kuchni, zawsze jesz i smakujesz i naprawdę musisz być świadomy tego, co wkładasz do swojego ciała. Robię wysiłek, aby jeść warzywa, ziarna, rośliny strączkowe. Oczywiście, I ' ll mix w Shake Shack burger teraz i wtedy. To ' s o posiadanie równowagi, a nie jedzenie całkowicie zdrowe. "
Vetri uczynił żywienie częścią swojej większej misji, zakładając Vetri Community Partnership, organizację non-profit zajmującą się edukacją żywieniową. Inicjatywa ta dostarcza informacji i wskazówek społecznościom o słabo rozwiniętej infrastrukturze, dzięki programom takim jak mobilne furgonetki szkoleniowe, które odwiedzają targi rolnicze, aby uczyć umiejętności posługiwania się nożem oraz prostych, zdrowych przepisów.
Nawet pandemia nie ' t spowolnić Vetri ' s momentum. W lutym 2020 roku otworzył Fiorella, bar z makaronem znajdujący się w Italian Market of Philadelphia, po czym nastąpiło otwarcie w czerwcu Mr Maurice ' s Italian w Ace Hotel Kyoto, a w lipcu przyniesienie Osteria Fiorella do Red Rock Casino Resort & Spa w Las Vegas.
W 2022 roku otworzył MVP, pizzerię w Wells Fargo Center, domu Philadelphia Flyers i Philadelphia 76ers. Jego najnowsze przedsięwzięcie to włoski steak house o nazwie Fiore Rosso na filadelfijskim przedmieściu Bryn Mawr.
Vetri wyciąga wiele analogii pomiędzy swoją karierą a byciem uczniem BJJ. " Z czasem rośniesz trochę mądrzejszy, bardziej kontrolowany. I, ja również mądrze wybieram swoich partnerów ", mówi. W przeciwieństwie do tradycyjnych zapasów, będąc na plecach w świecie brazylijskiego jiu jitsu ' nie jest pozycja niekorzystna. Umiejętny zawodnik może znaleźć wiele możliwości, aby wygrać mecz. Mając to na uwadze, Vetri myśli: "Żyłem większość mojego życia na dole. Jest mi tam bardzo wygodnie. I ' ve been on my back my whole life, fighting up. "- J.L.

Mike, Randy i Alex Dunn: Na Szlaku Spokoju
Trzy pokolenia winiarzy, Dunn Vineyards, Napa Valley
Dla Mike'a Dunna, głównego winiarza w Napa ' s Dunn Vineyards, kolarstwo górskie jest prawie ważniejsze dla jego dobrego samopoczucia psychicznego niż dla zdrowia fizycznego. "To uczucie przepływu, gdy poruszasz kończynami w rytmiczny sposób, a twój mózg się odłącza - to jak medytacja", opisuje.
Dunn, lat 56, zaczął jeździć w college'u po tym, jak kontuzja kostki uniemożliwiła mu surfowanie (bliskość oceanu była powodem, dla którego przeniósł się na Uniwersytet Kalifornijski w Santa Barbara). Dołączył do uniwersyteckiej drużyny kolarskiej i wziął udział w Davis Double Century, wyścigu kolarskim na dystansie 200 mil. Zauroczony sportem, pracował w wielu sklepach rowerowych, aż w końcu otworzył własny sklep w Calistoga, w Kalifornii, który szybko stał się miejscem odwiedzin lokalnych winiarzy. "Stali bywalcy, tacy jak David Abreu, Michael Honig, James Hall, byli tam obecni; było to miejsce spotkań dla ludzi zajmujących się winem, którzy chcieli wypić piwo na podjeździe" - wspomina.
Po śmierci młodszej siostry, Dunn wkroczył, aby pomóc w prowadzeniu winnicy, którą jego ojciec, Randy Dunn, założył w Howell Mountain w 1974 roku. "Mój ojciec był całkowicie przygnębiony po stracie mojej siostry" - mówi. "Więc nauczyłem się dużo o robieniu wina, a teraz zrobiłem 22 zbiory. "Jako główny winiarz Mike nadzoruje produkcję kultowych Cabernetów Dunna, a także uruchomił wraz z żoną Karą butikową wytwórnię Retro Cellars, gdzie koncentrują się na starym szczepie Petite Sirah i Zinfandel.
Chociaż już nie w branży rowerowej, sport pozostaje centralnym elementem życia i tożsamości Dunn ' s. " Typowa pozycja winiarza może być bardzo siedząca - a potem są wszystkie lunche i kolacje ", mówi. " Wielu winiarzy siedzi w Rutherford Grill i pije magnum na lunch - I ' ve obserwował ludzi w mojej grupie degustacyjnej zyskać 40 funtów. "
Dunn zamierza jeździć trzy razy w tygodniu, każda 90-minutowa wspinaczka przez szlaki Napa, w towarzystwie Beau, jego 74-funtowego uratowanego pitbulla.
" Jazda na rowerze to ogromna ulga od mojej pracy. Lubię jeździć samotnie; ' nie jestem zainteresowany konkurencją i nie za bardzo przejmuję się wyzwaniem szlaku, chodzi o samotność i piękno. "
Jest to pasja, którą dzielił z ojcem, który zajął się kolarstwem górskim w późniejszym okresie życia za namową syna (i jego prezentów w postaci wielu rowerów pierwszej klasy). Znany w dolinie jako pierwszy winiarz w Caymus Vineyards, a następnie pionier Howell Mountain z utworzeniem własnego majątku, pracoholik Randy długo zaniedbywał ćwiczenia. Po tym jak przestraszył się wysokiego poziomu cholesterolu, został zawodowym tenisistą, ale kontuzje zmusiły go do opuszczenia kortu. Randy odkrył, że kolarstwo górskie jest łatwiejsze dla jego bioder, właściwie wyleczyło jego zapalenie powięzi i obniżyło jego cholesterol. Ale przede wszystkim, kolarstwo górskie przynosi mu radość.
Jego codzienna jazda zabiera go na szlaki w pobliskim Wildlake Ranch, 3,000 akrów dzikich terenów leśnych wzdłuż linii grzbietu góry Howell, które Dunnowie pomogli zachować dzięki darowi 5 milionów dolarów dla Napa Land Trust, co zapobiegło ich rozwojowi. Z natury zorientowany na cel, Randy wykorzystuje swoje 2,5-godzinne popołudniowe przejażdżki, aby sprawdzić cztery kamery do obserwacji zwierzyny, które zainstalował na terenie posiadłości. "Uchwyciłem wspaniałe zdjęcia rodzin niedźwiedzi, bobków i puma" - mówi. " Ćwiczenie jest dużą częścią, oczywiście, ale piękno natury jest to, co ' s głównie o dla mnie. "
Podobnie jak jego syn, Randy zwykle jeździ sam, ze swoim psem Dominga - ratunkiem, który znalazł na ulicach Meksyku - i nauczył się oswajać swoją konkurencyjną stronę. " Jeśli jadę z grupą, mówię im, aby jechali tak szybko, jak chcą na wzgórzach, ale mogę wziąć to wolniej, ponieważ nie chcę spaść i złamać biodra! "
Jedną z osób, z którymi ani Mike, ani Randy nie chcieliby konkurować, jest Alex Dunn: syn Mike'a i trzecie pokolenie w Dunn Vineyards. Alex, 28-letni kolarz górski, artysta i budowniczy ścieżek, przez całe życie ścigał się w szkole średniej i na studiach, a także zaprojektował i ukształtował jedne z najlepszych ścieżek rowerowych w Napa. Niedawno dołączył do firmy rodzinnej w zakresie rolnictwa, a kiedy nie pielęgnuje winorośli, jeździ po nich na rowerze.
" Alex może skakać przerażające rzeczy, w których nie biorę udziału ", mówi jego ojciec, choć spotykają się na wieczorne przejażdżki razem. Podczas gdy Randy rzadziej dołącza do nich na szlakach ("Tata jest sfrustrowany tym, że jest o wiele wolniejszy od nas", mówi Mike), trzy pokolenia spotykają się na dorywczych posiłkach po jeździe, zwykle grillowanych hot dogach połączonych z piwem i resztkami Dunn Cabernet z sali degustacyjnej. Oczywiście zapraszani są Beau i Dominga, wybitni sportowcy we własnej osobie. - K.B.